Czy w szafie ukochanego mężczyzny da się znaleźć coś dla siebie? Oczywiście, że tak! I ja jestem tego przykładem!

Te kilka rzeczy, które widzicie poniżej, wyszukałam zupełnym przypadkiem i jak widzicie pasują na mnie całkiem nieźle, dlatego dziś proponuję i Wam, by przyjrzeć się przez chwilę garderobie i akcesoriom Waszego ukochanego, być może również znajdziecie tam kilka pererłek, które mogłybyście od czasu do czasu wykorzystać w swoim zestawach.

Zobaczcie, co zazwyczaj podkradam z szafy mojemu mężowi, czyli męskie ubrania ze mną w roli głównej ;)

1. Poszetka

poszetka

Poszetka to kolorowa chusteczka, którą nosi się w brustaszy – kieszeni na piersi marynarki. Mąż ma całe mnóstwo kolorowych chusteczek, więc zawsze mam z czego wybierać. Poszetkę można misternie złożyć i włożyć do brustaszy, ale ja najczęściej robię to dosyć spontanicznie i jak wyjdzie tak noszę. Polecam, bo to ciekawy dodatek, który świetnie może ożywić fomalny strój. A jeśli Wasz ukochany nosi tylko krawaty, to koniecznie kupcie mu taką poszetkę, a potem też z niej korzystajcie ;)

2. Czapka

czapka-meska

Moja czapka ze zdjęcia to może mało udany przykład, ponieważ tego dnia tę właściwą założył mój mąż i nie mogłam w niej zrobić zdjęcia. Generalnie męskie bawełniane czapki, lekko przyduże to moi faworyci, szczególnie gdy fryzura nie taka lub gdy po prostu chcę się trochę ukryć przed światem. Najlepiej jak zasłania całe czoło, damskie z reguły są bardziej dopasowane, a męskie przyduże i tak właśnie lubię.

3. Zegarek

daniel-wellington

daniel-wellington-blog

blog

Do niedawna zdarzało mi się pożyczać jeden z zegarków męża, bo był taki… męski. Pasował szczególnie do swetrów czy marynarek. Od niedawna już nie pożyczam, bo mam swój nowy, ukochany zegarek – trochę męski, a trochę damski – marki Daniela Wellingtona. Noszę go wszędzie i do wszystkiego. A jeśli też macie ochotę na nowy zegarek to na stronie marki Daniel Wellington na hasło suzylife otrzymacie 15% zniżki. Wysyłka zegarków jest bezpłatna, a kod ważny do 30.04.2016r. Koniecznie sprawdźcie, bo znajdziecie tam mnóstwo ciekawych wzorów.

4. Biała koszula

koszula

Nie mówcie nie, trochę pokombinujcie i spróbujcie! Oversizowa biała koszula, z odsłoniętym ramieniem, noszona z paskiem lub bez, do skórzanych legginsów, dżinsowych rurek to naprawdę genialny pomysł, ale trzeba popróbować, jak przy naszej figurze będzie najlepiej na nas leżeć.

5. Bluza

bluza

Kiedy pędem jadę odwieźć dziecko do żłobka, a za oknem plucha albo gdy po prostu nie mam ochoty na jakiekolwiek „strojenie się”, wtedy zakładam tę szarą bluzę męża, w której czuję się i wyglądam równie dobrze jak on ;)

Nawet w sklepie na dziale męskim znajduję wiele ciekawych rzeczy dla siebie, jak np. ten sweter z poniższego zdjęcia, który kupiłam w Hiszpanii podczas wyprzedaży w Massimo Dutti za 19 euro. Uwielbiam go, bo jest w nasyconym, lazurowym kolorze, pasuje nie tylko do białych czy beżowych spodni i po prostu świetnie się w nim czuję!

massimo-dutti

Rekomendowane artykuły

  • Barbara

    Dobry temat- przypominajka :) i to jest duzy plus,ze to nie dziala w druga strone- nasi panowie od nas nic nie pożycza! No,prawie nic..;) Osobiscie oprócz ubran ja np. bardzo lubie niektore męskie zapachy- dezodoranty lub wody i czasami kupujac wersję la femme- szukam zapachu najbardziej zblizonego do pour homme :)

  • Katie

    Zdarza mi się najczęściej zabierać bluzę (szczególnie na wyjazdach). Zegarki ma tak męskie i masywne, że odpadają, ale faktycznie zapomniałam jeszcze, że mogę mu podkradać koszule :)