Moja sąsiadka to absolutny autorytet w wielu dzie­dzi­nach, ale jeśli cho­dzi o goto­wa­nie i pie­cze­nie, to osią­gnęła praw­dziwe mistrzo­stwo.

Cza­sem, gdy mam kry­zys, a w domu nie mogę zna­leźć nic słod­kiego, bo już dawno wszystko zjadłam, bie­gnę do Syl­wii, a ona wła­śnie… upie­kła szar­lotkę, ser­nik, tort bez­owy i już parzy kawę. Jed­nym sło­wem per­fek­cyjna pani domu. O zale­tach sąsiadki roz­pi­szę się innym razem, bo wła­śnie posta­no­wiła podzie­lić się prze­pi­sem na sma­ko­wity i jak widzi­cie na zdję­ciach impo­nu­jące ciasto mar­chew­kowe, prze­kła­dane kre­mem, które łatwo i szybko można wycza­ro­wać.

Co będzie potrzebne?

Do cia­sta:

  • 1 i 1/4 szklanki oleju
  • 4 jajka
  • 2 szklanki mąki
  • 2 szklanki drobno star­tej mar­chewki (potrzebne będą 3 większe mar­chewki)
  • 1 i 1/2 szklanki cukru
  • po 2 łyżeczki proszku do pie­cze­nia, sody i cyna­monu
  • 1 łyżeczka przy­prawy do pier­nika (opcjo­nal­nie)
  • odro­bina bułki tar­tej i masła do natłusz­cze­nia formy

3b

Dodatkowo do kremu:

  • 2 małe opa­ko­wa­nia serka mascar­pone (2 x 250 g)
  • 2 opa­ko­wa­nia śmie­tanki 30% lub 36 % (2 x 200 ml – z czego jedno opa­ko­wa­nie wykorzystamy w całości, a dru­gie tylko w połowie)
  • 1 łyżka cukru pudru

4aŚcie­ramy mar­chewkę na małych oczkach. Odsta­wiamy.

Mikserem ucie­ramy jajka z cukrem na puszy­stą masę. Doda­jemy stop­niowo mąkę i olej.

Następ­nie wrzu­camy mar­chew, 2 łyżeczki proszku do pie­cze­nia, 2 łyżeczki sody oczysz­czo­nej, 2 łyżeczki cyna­monu i łyżeczkę przy­prawy do pier­nika. Miksujemy wszyst­kie skład­niki.

Do natłusz­czo­nej i obsy­pa­nej bułką tartą tor­tow­nicy wle­wamy cia­sto.

5aZamiast tor­tow­nicy można użyć dwóch pro­sto­kąt­nych alu­mi­nio­wych fore­mek, ale wtedy cia­sto można wlać jedy­nie do 2/3 wyso­ko­ści, bo sporo uro­śnie.

Tor­tow­nicę lub foremki wkła­damy do pie­kar­nika i pie­czemy 70 minut na 170-180 stop­niach z ter­mo­obie­giem.

Po wyję­ciu cia­sto tro­chę opad­nie, nie należy jednak się tym przejmować.

Cia­sto można zosta­wić na noc przy­kryte ście­reczką, a krem przy­go­to­wać następ­nego dnia lub pocze­kać aż zupeł­nie osty­gnie i dopiero rozpocząć przygotowywanie kremu.

6aCia­sto kroimy wzdłuż na dwie równe czę­ści. Spód cia­sta kładziemy na tale­rzu czy ozdob­nej pate­rze, na któ­rej podamy tort.

Ubi­jamy mik­se­rem jedno opa­ko­wa­nie śmie­tanki, doda­jemy cukier puder i 2 opa­ko­wa­nia mascar­pone. Krem będzie dość gęsty, dla­tego doda­jemy jesz­cze tro­chę śmie­tanki. Wle­wa­jąc jej część i mik­su­jąc, trzeba samemu zde­cy­do­wać, ile jesz­cze jej dolać, tak żeby krem nie był za gęsty, nie był za rzadki, a dobrze się roz­pro­wa­dzał, na pewno nie wię­cej niż pół opa­ko­wa­nia śmie­tanki.

8aNożem roz­sma­ro­wy­wu­jemy część kremu na spo­dzie cia­sta i przy­kry­wamy górą czę­ścią cia­sta. Resztę kremu roz­pro­wa­dzamy po całym cie­ście, jego bokach, żeby przy­kryć cia­sto. Na koniec moczymy nóż w gorą­cej wodzie i wygła­dzamy krem.

Czas na najprzyjemniejszy moment – deko­ro­wa­nie. Można do tego użyć owoców, kwiatów, baka­lii, co tylko Wam wyobraź­nie pod­po­wie! I gotowe! Uwaga! To ciasto uza­leż­nia, bo sma­kuje tak wspa­niale, jak wygląda!

10b

11a

tort

Rekomendowane artykuły

  • Ania

    Ale apetycznie wygląda!!! Sąsiadka rzeczywiście ma talent kulinarny