Czym jest przyjaźń? Codziennym wypłakiwaniem się do telefonu najlepszej przyjaciółce? Kawą co najmniej 3 razy w tygodniu? Wspólnymi i obowiązkowymi wypadami na zakupy? Wielogodzinnym plotkowaniem do znudzenia? Niekoniecznie.

Przyjaciółka – to słowo, którym operuję bardzo ostrożnie. Parę razy sparzyłam się na tzw. przyjaźni i to nie tylko w podstawówce, czy będąc nastolatką, ale także w dorosłym życiu.

Właśnie spędziłam 2 tygodnie wakacji z moją przyjaciółką Anią, choć nie widziałyśmy się z 1,5 roku, a ostatni raz rozmawiałyśmy przez telefon dobry miesiąc temu. I wiecie co? Ani razu nie miałyśmy powodu do kłótni czy sprzeczki.

Bo nasza przyjaźń jest dosyć… hm… nawet nie wiem, jak dokładnie ją ubrać w słowa. Znamy się ze studiów, czyli kilkanaście (już) lat.

Potrafimy długimi miesiącami nie mieć ze sobą kontaktu, ale gdy tylko do siebie zadzwonimy, możemy rozmawiać parę godzin.

Być może, dlatego że obie urodziłyśmy się 7 stycznia i coś w tym jest, a być może dlatego, że jesteśmy po prostu pokrewnymi duszami. Kiedy proszącym głosem po plaży wołałam: „Aniuuu…”, ona od razu odpowiadała: „Tak, idź pod prysznic, popilnuję w tym czasie Marcela” albo po prostu spojrzała na mnie i wiedziałam, że też ma ochotę napić się bąbelków ;)

Ania na bieżąco śledzi mojego bloga, a ponieważ mamy podobne modowe upodobania, wiele rzeczy mamy takich samych lub w innych kolorach i żadna z nas nie widzi w tym problemu. Cenię w Ani szczerość, na przykład to, że po mojej recenzji na blogu o cieniach do brwi w kamieniu Kobo pobiegła do sklepu i je kupiła, ale oznajmiła że jednak powinnam wypróbować i kupić cień do brwi w kremie Aqua Brow Make Up For Ever, bo jest o wiele lepszy i trwalszy (i oczywiście miała rację!)

Przy Ani nic nie muszę: nie muszę „meldować się” telefonicznie co wieczór i zdawać relację, gdzie byłam, co robiłam i co kupiłam, mogę śmiało powiedzieć, że nic mi się nie chce i idę na plażę poczytać książkę albo że mam wisielczy nastrój. A najlepsze jest to, że przeczucie mi podpowiada, że do późnej starości będziemy się przyjaźnić. I takiej PRAWDZIWEJ przyjaźni życzę i Wam.