Pokazuje: 1 - 10 of 18 WYNIKÓW

Wygodny garnitur Greenpoint nie tylko od święta

Czas uwierających sukienek, śnieżnobiałych bluzek tylko do pierwszej łyżki barszczu czy niewygodnych butów na obcasie tuż przed nami. Tak, idą święta, więc znowu głośno wzdychamy zastanawiając się, co założyć w tym wyjątkowym czasie, by dobrze się czuć, ale jednocześnie wyglądać odświętnie. A co powiecie na garnitur w kratę, który jest wygodny, świetnie skrojony i aż …

Nowa torebka i nowe buty na poprawę humoru!

Dzisiejsza stylizacja to iście jesienny zestaw z moich ostatnich zakupowych łupów. Jeśli oglądaliście vloga z zakupów w Mediolanie, zapewne rozpoznajecie nowe botki Tory Burch i nową torebkę Gianni Chiarini. Płaszcz to też nowa kolekcja, tyle że z Zary. Ta stylizacja to przykład na to, że świetnie jest łączyć stylowe dodatki z sieciówkowymi łupami. Ponieważ torebka …

Sukienka My Manifesto na początek (zakończenie) sezonu!

Teoretycznie zbliża się jesień. Teoretycznie sukienki chowam do szafy. Teoretycznie, bo nie potrafię! Na punkcie sukienek oszalałam dopiero po 30-stce i na razie nie zanosi się, że coś się zmieni. To mój wyznacznik kobiecości i dziewczęcości w jednym. Rzeczywiście, najczęściej noszę je wiosną i latem, ale teraz kiedy temperatura wynosi ponad 20 stopni, nie chcę …

Efektowne dodatki: biżuteria Oxmo i torebka Pauliny Schaedel

Do niedawna nosiłam tylko jeden, delikatny łańcuszek na szyi i nie rozstawałam się z moją ulubioną torebką Neverfull Louis Vuitton. Ale ostatnio trafiłam na dwie polskie marki: Oxmo oraz Paulina Schaedel, które wyjątkowo polubiłam. Pierwsza to marka torebek – paulinaschaedel.com. Świetna jakość, kolorystyka, łatwość użytkowania, czyli żadnych zacinających się zamków oraz idealna wielkość sprawiły, że chętnie …

Laurelle – różowy płaszcz na poprawę nastroju!

Ostrożnie podchodzę do różowego koloru, ale tym razem zakochałam się bez pamięci! W moim nowym, uszytym na miarę, różowym płaszczu Laurelle czuję się wyjątkowo! Bo jest mi w nim ciepło, wygodnie i do tego ten kolor, który przyciąga wzrok. Na warszawskich ulicach królują aktualnie zgaszone, spokojnie kolory, głównie granaty i czerń, ale przecież Instytut Pantone uznał …

Wełniany płaszcz na przejściową pogodę

Cze­ka­cie już na wio­snę? Ja też! Dla­tego już teraz posta­no­wi­łam poszu­kać przedwio­sen­nych pro­po­zy­cji, może w ten spo­sób zacza­ruję wio­snę i przyj­dzie do nas szyb­ciej. Za chwilę zaczniemy rozglądać się za tzw. „przej­ścio­wymi” opcjami, czyli już nie puchówka, kożuch ani płaszcz do kostek, ale coś lżej­szego, czyli pon­czo, trencz lub no wła­śnie… mój nowy kre­mowy weł­niany płaszcz: tro­chę spor­towy, …

Szybki przegląd prezentów dla Niej i dla Niego

Za­czyna się gorącz­kowe poszu­ki­wa­nie pre­zen­tów dla NIEJ i dla NIEGO. Ostatnia prosta. Tak, tak, trzeba było wcze­śniej pomy­śleć o pre­zen­tach, bo teraz pozostaje maraton po gale­riach han­dlo­wych lub ner­wowe przeszukiwanie internetu. Ja na szczęście swój list do św. Mikołaja opublikowałam już wcześniej, więc jestem spokojna o mój prezent :) Natomiast mam dla Was kilka dro­bia­zgów, które ucie­szą i ją, i jego. …

Isabel Marant i marynarka, o jakiej marzysz

Mary­narka to skom­pli­ko­wana sprawa. Zazwy­czaj jest smutna, nudna i do tego jest nam w niej nie­wy­god­nie. Każdy tylko marzy, by jak naj­szyb­ciej zdjąć ją z sie­bie. Za wyjąt­kiem mojego egzem­pla­rza od Isabel Marant. Przy­jemny, miękki mate­riał spra­wia, że polu­bi­łam ją od pierw­szego dotknię­cia. Ide­al­nie spi­suje się w jesien­nym połą­cze­niu, z czarną spód­niczką z Zary, ale rów­nie pięk­nie wygląda z białą koszulą, jean­sami, …

Czerwona sukienka zamiast małej czarnej – musisz ją mieć!

Chyba każda z nas ma w swo­jej sza­fie małą czarną. A czy któ­raś z Was jest na tyle odważna, żeby mieć sukienkę w kolo­rze ogni­stej czer­wieni? Ja do tej pory nie mia­łam w sza­fie czer­wo­nej sukienki, ale wła­śnie to się zmie­niło i oczy­wi­ście musia­łam Wam się nią pochwa­lić. Aku­rat krój tej sukienki można nosić ze szpil­kami w wyda­niu „sexy”, bądź z bale­rin­kami i kar­di­ga­nem w wer­sji …

Ponczo – odmień swoją szafę!

Pon­czo to taka część gar­de­roby, do któ­rej bar­dzo długo nie mogłam się prze­ko­nać. Inne dziew­czyny świet­nie w nim wyglą­dają, ale wydawało mi się, że to nie dla mnie. W końcu zupeł­nym przy­pad­kiem kupi­łam swoje pierw­sze pon­czo i teraz z wielką chę­cią zakła­dam je, gdy pogoda za oknem nie może się zde­cy­do­wać, czyli przy obec­nych tem­pe­ra­tu­rach. Świet­nie współ­gra np. …