Jestem pewna, że kojarzycie reklamę telewizyjną, w której po przejściu dla pieszych przechodzi mała, urocza dziewczynka o ujmującym spojrzeniu. Gdy jest w połowie przejścia, nagle zatrzymuje się z piskiem opon elegancki samochód, a w środku równie elegancka kobieta, która zamiast skupić się na drodze, zajmuje się rozlaną kawą w samochodzie. Zawsze, gdy widzę tę reklamę, na chwilę zamieram.
Ale w reklamie wszystko dobrze się kończy, bo zadziałała technologia City Safety, która pozwala uniknąć kolizji i wykrywa źródła potencjalnych zagrożeń przed samochodem – zbliżające się pojazdy, pieszych, rowerzystów i duże zwierzęta. Układ ostrzega kierowcę, a w razie braku reakcji może automatycznie zahamować, by uniknąć kolizji, bądź złagodzić jej skutki. Sama mam samochód wyposażony w podobną technologię i nie ukrywam, że jestem przez to spokojniejsza na drodze.
I właśnie z bezpieczeństwem kojarzą mi się samochody Volvo. Najnowsze Volvo XC60 to taki mój wymarzony SUV. A ja uwielbiam prowadzić SUV-y, bo jak każda kobieta, lubię na drodze widzieć wszystko z góry ;) Najwyższa jakość wykończenia wnętrza, przestrzeń, skandynawski design, połączenie drewna z metalem, sprawia że można poczuć się w takim samochodzie wyjątkowo komfortowo. Ach, gdyby jeszcze ten wpis przypadkiem przeczytał mój mąż ;) Tak, Volvo XC60 to samochód moich marzeń i już wizualizuję sobie siebie za kierownicą tego pięknego auta!