W mojej łazience mam naprawdę sporą kolek­cję kre­mów do twa­rzy. Każdy speł­nia inne zada­nie i każdy jest mi oczy­wi­ście nie­zbędny, a przy­naj­mniej w momen­cie jego zakupu ;)

Dziś opi­szę kilka z nich, tak aby każda z Was wybrała coś dla sie­bie i nie musiała kupo­wać tylu opakowań co ja, bo nie­które z nich to zbędny wyda­tek. Mam cerę nor­mal­ną­/mie­szaną – w zależ­no­ści od pory roku czy kon­dy­cji orga­ni­zmu. Szu­kam kre­mów nawil­ża­ją­cych, prze­ciw­zmarszcz­ko­wych i tych pod maki­jaż. Zapra­szam do mojego krót­kiego prze­wod­nika po kre­mach, które sto­so­wa­łam w ostatnich mie­siącach.

1.Inten­sive Snake Ber­gamo – krem sil­nie liftin­gu­jący z jadem węża

kosmetyki1

To miał być hit, krem gwiazd, azja­tyc­kie cudeńko. Wypra­suje wszyst­kie zmarszczki, zacza­ruje moją twarz i odmło­dzi co naj­mniej o dekadę. Niek­tó­rzy sma­rują się spe­cy­fi­kami ze ślu­zem śli­maka, ja posta­no­wi­łam spró­bo­wać z jadem węża. Kiedy po dwóch tygo­dniach sto­so­wa­nia, wybra­łam się do mojej kosme­tyczki, zapy­tała czym tak sku­tecz­nie zapy­cham pory. Krem zamiast pomóc – zaszko­dził, a do tego po zasto­so­wa­niu moja twarz świe­ciła się nie­este­tycz­nie. Nie mia­łam do niego cier­pli­wo­ści i prze­sta­łam go uży­wać. Cena 50 zł/ 50 ml. Ocena 1/10

2.Estée Lau­der Ide­alist Pore Mini­mi­zing Skin Refi­ni­sher – serum zwę­ża­jące pory

29

Ten krem sto­suję zawsze przed zdję­ciami i nagra­niami, bo ide­al­nie wygła­dza i wyrów­nuje skórę, dzięki czemu nie muszę już nakła­dać żad­nej sili­ko­no­wej bazy pod maki­jaż. Jedyny man­ka­ment, jaki ostat­nio zauwa­ży­łam to nie­do­sta­teczne nawil­że­nie mojej skóry po zasto­so­wa­niu tego kremu, ale pew­nie dla­tego, że prze­zna­czony jest dla młod­szej skóry ;) Nato­miast potrak­to­wa­nie go jako bazy pod maki­jaż z wcze­śniej­szym uży­ciem kremu na dzień, to z kolei już dla mnie za dużo. Jed­nak dziew­czyny, które mają skórę tłu­stą /mie­szaną, będą zado­wo­lone, bo serum zmniej­sza widocz­ność porów i rze­czy­wi­ście ide­al­nie wygła­dza. Cena 270 zł/ 30 ml. Ocena 6,5/10

3.Nuxe Creme Fra­îche de Beauté – krem nawil­ża­jąco – matu­jący do skóry mie­sza­nej

26

Do tego kremu pode­szłam scep­tycz­nie. Kupi­łam go w pro­mo­cji za 1 zł jako doda­tek do innych kosme­ty­ków tej marki, więc nie wią­za­łam z nim spe­cjal­nych nadziei, ale oka­zał się jed­nym z naj­lep­szych kre­mów pod maki­jaż, jakie ostat­nio sto­so­wa­łam. Do tego inten­syw­nie, lecz przy­jem­nie pach­nie, bar­dzo dobrze nawilża moją skórę i lekko matuje. Sto­suję go też z moim samo­opa­la­czem do twa­rzy, równo się roz­pro­wa­dza i szybko wch­ła­nia. Nadaje się na dzień i na noc, do cery w każ­dym wieku. Pole­cam. Cena regu­larna ok. 70 zł/50 ml Ocena 8/10

4.Ceta­phil DA Ultra – krem inten­syw­nie nawil­ża­jący

27

Dla mnie nie jest to krem do codzien­nego sto­so­wa­nia, a raczej od czasu do czasu, kiedy czuję, że skóra jest lekko prze­su­szona i potrze­buje sil­nego nawil­że­nia. Gdy sto­so­wa­łam go codzien­nie, poja­wiały się pro­blemy na skó­rze w postaci drob­nych wypry­sków, czu­łam że jego dzia­ła­nie w przy­padku mojej cery było zbyt silne. Pole­cam do sto­so­wa­nia na noc wszyst­kim dziew­czy­nom z suchą, wraż­liwą skórą. Jego kon­sy­sten­cja jak dla mnie jest odro­binę za rzadka, ale za to jest bar­dzo wydajny. Cena ok. 40 zł/ 85 g. Ocena 6/10

5.Cla­rins Double Serum – esen­cja prze­ciw­sta­rze­niowa

28

Przed­sta­wiam moje odkry­cie ostat­nich mie­sięcy, nie mogę prze­stać zachwy­cać się tym pre­pa­ra­tem. Ide­alne dla dziew­czyn po 25. roku życia. Cudow­nie się wch­ła­nia, dzięki czemu skóra po jego uży­ciu jest gładka i miękka. Pole­cam sto­so­wać na noc, ale też kro­pelkę na dzień do pod­kładu do twa­rzy (trik wiza­ży­stek). Naj­waż­niej­szy jest spo­sób nakła­da­nia pre­pa­ratu: wyci­skamy na palce dwie kro­ple, mie­szamy i roz­grze­wamy w dło­niach i dopiero wtedy nakła­damy na twarz. Nie wcie­ramy pre­pa­ratu, tylko raczej wci­skamy w twarz ;) Choć jest bar­dzo drogi, to skradł moje serce. Cena 299 zł/ 30 ml. Ocena 9/10

6.La Roche Posay Anthe­lios SPF 50+ – fluid bar­wią­cy

la_rocheKrem, którego jeszcze nie kupiłam w tym sezonie, ale jutro pobiegnę do apteki i nadrobię! Jeśli chcesz ochro­nić twarz przed słoń­cem, a do tego nie wyglą­dać biało na twa­rzy od kremu z fil­trem, to pole­cam ten lekko bar­wiący fluid. Posiada beżowe zabarwienie, aby wyrównać koloryt skóry. Do tego kremu wra­cam każ­dego lata i nie zawiódł mnie ani w gorą­cej Hisz­pa­nii, ani nad wło­skim Adria­ty­kiem, ani nad pol­skim Bał­ty­kiem. Krem cudow­nie się roz­pro­wa­dza, chroni przed pro­mie­niami UVA i UVB, jest bez­wonny i wodo­od­porny, więc jak naj­bar­dziej warto teraz rozejrzeć się za tym fluidem. Do sto­so­wa­nia na dzień, także pod maki­jaż. Bar­dzo łatwo się go apli­kuje. Przy zaku­pie nie pomyl­cie z żad­nym innym kre­mem tej marki, bo opa­ko­wa­nia są podobne. Cena ok. 57-72 zł/ 50 ml. Ocena 8,5/10

Rekomendowane artykuły

  • Z tanimi kosmetykami koreańskimi jest niestety właśnie problem taki, że potwornie zapychają. A wszystko dlatego, że są przeładowane silnymi silikonami i diabli wiedzą czym jeszcze :). Oczywiście są bardzo dobre azjatyckie kremy, ale ich cena jest bardzo wysoka. Pozdrawiam.

    • Te azjatyckie cały czas mnie kuszą, w przyszłości zamierzam sięgnąć po coś z wyższej półki cenowej. A może znasz coś sprawdzonego i działającego?

      • Ja azjatyckich używam z przerwami od kilku lat. Jest dużo firm godnych polecenia, zależy co krem ma „robić”. Przy mojej tłustej cerze, świetnie sprawdzają się kosmetyki su:m37. Ale to jest temat bardzo szeroki, planuję niedługo napisać post o ekskluzywnych kremach koreańskich. A z japońskich świetne są SK-II, ale strasznie drogie :).

        • Ja szukam głównie przeciwzmarszczkowych, żeby zatrzymać czas :)

  • beata

    Estee wypróbowany jest super polecam

  • Pingback: ()

  • Magdalena Gruszka

    Jak dla mnie La Milu najlepszy.Oparty jest na bazie wyciągu z kawioru oraz komórkach macierzystych winogron :) Warto przekonać się o działaniu na własnej skórze :)

    • Nie znam, ale już mnie zaciekawiłaś :)

      • Magdalena Gruszka

        Koleżanka mi poleciła jakiś czas temu i skusiłam się aby zamówić. Jak dla mnie dodatkowym plusem jest to,że nie zawiera gliceryny.Ja od dwóch miesięcy stosuje pełną kuracje na dzień oraz na noc.A kremiki można szybko i wygodnie zamówić na stronie producenta tak więc nie trzeba za Nimi biegać :) I co najważniejsze jak dla mnie są przeznaczone dla kobiet w różnym wieku.

        • Na pewno zajrzę i poczytam o ich produktach, uwielbiam takie nowinki ;)

  • epsi

    ostatnio czytam o tych wężowych kremach, bo ciotki b chwalą krem czy serum essenza snake :) próbowałaś może?