Polskie marki modowe coraz częściej wzbudzają moje zainteresowanie, dlatego postanowiłam skorzystać z okazji i odwiedzić Warsaw Fashion Store – targi mody, które w ten weekend odbyły się na Stadionie Narodowym.

Ta wizyta wprawiła mnie w bardzo dobry nastrój, bo tyle energii, pasji, kolorów i wzorów dawno nie widziałam w jednym miejscu. Część marek znałam już doskonale, ale o większości nie miałam pojęcia, dlatego chciałabym przedstawić Wam w formie zdjęć kilka interesujących polskich marek odzieżowych i biżuteryjnych.

Na początek moja ukochana polska marka odzieżowa, PresKA. Dlaczego ukochana? Bo ich materiały są miękkie, cudowne w dotyku, więc przyjemnie się je nosi, do tego są precyzyjnie uszyte i… pasuje na mnie ich rozmiar XS/S, co zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy, gdy spoglądam w lustro ;)  Oprócz tego uwielbiam pastelowe kolory, a marka ma ich w swoim repertuarze naprawdę sporo. Jedna z kremowych bluzek PresKI zagrała już w dwóch serialach i reklamie,  bo leżała na mnie idealnie i stylistki jednogłośnie uznały, że powinnam w niej wystąpić!

Na targach miałam okazję poznać właścicielkę marki, Karolinę Legierską z rodzeństwem, było to super spotkanie i choć na stoisku ciągle przybywało nowych odwiedzających, to udało nam się uciąć dłuższą pogawędkę. Marka PresKA powstała z prawdziwej pasji do mody, dlatego jeszcze nie raz zobaczycie  na blogu moje stylizacje z ubraniami tej marki.

preska-ubrania

Preska-marka

Na targach moją uwagę przykuło stoisko z kolorowymi bluzami z zabawnymi nadrukami Łap nas – w sam raz na początek wiosny: bajkowe kolory, miękkie materiały i ten twist, tak lubię!

lapnas_pl

lapnas

lap_nas_pl

Nieoczekiwanie spotkałam poznaną kilka tygodni temu przeuroczą Anię z mężem i jej biżuterię Lavocca, z najnowszą propozycją dla mężczyzn, łańcuchem do spodni – na żywo wygląda jeszcze lepiej (i mąż, i łanćuch) ;) Cudowna z nich para!

lavocca

bizuteria-lavocca

lavocca-men

Ubrania Aleksandry Markowskiej trzeba przymierzać, a nie oglądać na wieszakach – dla takiego  różowego płaszcza, na pewno znalazłoby się miejsce w mojej szafie.

aleksandra-markowska

Kolejna marka, która wzbudziła mój absolutny zachwyt to biżuteria Polańska&Co. Lubię delikatną biżuterię, wzory które subtelnie podkreślają kobiecość i właśnie taka jest ta biżuteria. A jeśli komuś zależy na wiosenno-letnich akcentach, to warte uwagi są bransoletki z chwostami w ostrych kolorach różu, lazura czy zieleni.

polanska

polanska_co

bizuteria-polanska

Na targach nie zabrakło także polskiej marki z sukienkami Sugarfree, którą pewnie już dobrze znacie, jeśli śledzicie mój blog (przykładowa stylizacja tutaj i tutaj).

sugarfree

sukienki-sugarfree

Biżuteria Brazi Druse Jewelry również już pojawiła się na moim blogu (tutaj).

brazi-bizuteria

brazi-jewellery

Bluzy i bluzki trikoo concept wywołały uśmiech na mojej twarzy. Dzikość lub radość – każdy znajdzie swój ulubiony napis.

trikoo

trikko-t-shirt

Ci, którzy nie boją się wyróżniać, powinni zajrzeć na stronę Punk Parrot, istny kolorowy zawrót głowy…

punk_parrot

punk-parrot

punkparrot

… lub na Manifesto Art Clothes – prawdziwe połączenie sztuki i mody, ich bluzy z plakatami Franciszka Starowieyskiego są naprawdę nietuzinkowe.

manifesto

I jeszcze kilka innych zdjęć z targów Warsaw Fashion Store. Fajne wydarzenie, na pewno będę tam za rok, a wszystkie marki i ich sklepy internetowe z łatwością znajdziecie w internecie.

bizuteria

hopsia-dzieci

ubranka-dzieci

sunnies

Rekomendowane artykuły

  • Victoria Book Written Rose

    Świetny post! Uwielbiam twój styl!

    Pozdrawiam Wiktoria z bloga http://bookwrittenrose.blogspot.com <3

  • munia

    gdzie Preska jest do dostania? W jakich galeriach handlowych może?

  • Modomaniaczka

    Uwielbiam Twój styl, zawsze znajdziesz jakieś uniwersalne perełki :) Mi niestety wiele rzeczy umyka chociaż widzę je na wieszakach.
    Też lubię polskie marki. To nie są materiały, które po jednym upraniu wylądują w koszu więc i cena jest zrozumiała. Szkoda,że wciąż całkiem sporo osób wybiera popularne masówki. Do tej listy dodałabym MG shohlari, chociaż pewnie nie uczestniczyli w targach. Wzory czy kolory są może mniej pastelowe, ale ja lubię mieć w szafie także ciemniejsze odcienie. A co najważniejsze są to ubrania polskiego producenta i szyte w Krakowie z dobrych materiałów. Mam od nich płaszczyk od świąt i jest cieplutki dzięki wełnie; już dwa razy był w pralni a nic się z nim nie stało! Teraz poszukuję czegoś jaśniejszego, bo chcę przywołać wiosnę więc z chęcią zajrzę do atelier Aleksandry Markowskiej. Zastanawiam się tylko nad pastelowym różem a takim płaszczykiem baby blue.

    • A wiesz, że ja poznałam Aleksandrę Markowską osobiście? ;) Była na targach, ale chyba innych. A już sprawdziłam MG shohlari i kilka rzeczy jest naprawdę wyjątkowych ;) Dzięki za polecenie i zapraszam do mnie na blog jak najczęściej!

      • Modomaniaczka

        Zazdroszczę znajomości, na pewno to ciekawa postać patrząc przez pryzmat tego co tworzy. :)
        Jestem ciekawa co przykuło Twoją uwagę w MG shohlari :)
        Nie ma za co, zaglądam tu bardzo często i już czekam na kolejny post :)
        Pozdrawiam