Pokazuje: 91 - 97 of 97 WYNIKÓW

O bag – czy tak wygląda torebka twoich marzeń ?

Niek­tóre dziew­czyny wręcz nie wyobra­żają sobie swo­jej gar­de­roby bez kilku tore­bek marki O bag, inne twier­dzą, że te torebki nadają się jedy­nie na zakupy do… warzyw­niaka. Pojemne, w prze­róż­nych wiel­ko­ściach i kolo­rach. Wyko­nane ze spe­cjal­nego, odpor­nego two­rzywa, „mięk­kie, przy­jemne w dotyku, wodo­od­porne, lek­kie i wytrzy­małe, o pro­stym desi­gnie”. Można je nieco sper­so­na­li­zo­wać dobie­ra­jąc różne akce­so­ria: …

Kosmetyki mineralne Lily Lolo – testuję!

Uza­leż­nisz się – usły­sza­łam od kogoś, gdy pochwa­li­łam się nowymi kosme­ty­kami mine­ralnymi. I tak też się stało. A myśla­łam, że w kosme­tyce nic już nie może mnie zasko­czyć. Kosme­tyki mine­ralne Wcze­śniej w ogóle nie inte­re­so­wały mnie kosme­tyki mineralne. Byłam przekonana, że żaden sypki kosmetyk nie zastąpi kon­kret­nie kry­ją­cego flu­idu i tylko porządny płynny pod­kład może spra­wić, że uzyskam …

OLAPLEX – sposób na piękne włosy nie tylko dla blondynek

Będę szczera: nie przy­kła­dam się wybit­nie w kwestii pie­lę­gna­cji wło­sów, bo po pro­stu są ładne, gęste i mają wresz­cie taki kolor, jaki sobie wyma­rzy­łam. ALE oprócz flam­boy­age, któ­remu jestem wierna od kil­ku­na­stu mie­sięcy, dałam się namó­wić mojemu fry­zjerowi na zabieg Ola­plex, po to by nieco je odżywić po wieloletnim farbowaniu. Gene­ral­nie nie ule­gam takim poku­som, ale cza­sem spon­ta­niczne …

Flamboyage – efekty po roku koloryzacji

Już od ponad roku z bardzo dobrym skutkiem far­buję włosy metodą flam­boy­age. Na wło­sach mia­łam mnó­stwo odcieni blond, ale włosy far­bo­wane wła­śnie tą kon­kretną metodą wyglą­dają naj­bar­dziej natu­ral­nie, jak to tylko w przy­padku wło­sów far­bo­wa­nych się da. Flam­boy­age to pod­kre­śle­nie natu­ral­nego koloru wło­sów poprzez nało­że­nie reflek­sów na całej dłu­go­ści wło­sów. Do tego zabiegu wyko­rzy­stuje się spe­cjalne …

Instan­tly Age­less – młodsza twarz w 5 minut? Testuję!

Worki i cie­nie pod oczami to zmora wielu kobiet. Nie zna­la­złam jesz­cze żad­nego kremu, ani korek­tora, który ide­al­nie wyma­załby moje worko-cie­nie pod oczami cho­ciaż na kilka godzin. Owszem, pod­czas sesji zdję­cio­wych, maki­ja­żystki świet­nie radzą sobie z moimi nie­do­sko­na­ło­ściami, ale to pro­fe­sjo­na­listki, które latami uczą się swo­jego zawodu. Już nawet mój nos – kar­to­fe­lek zdo­ła­łam polu­bić i zaak­cep­to­wać, ale …

Opalanie natryskowe – hit czy kit?

Będę szczera: mia­łam pewne obawy co do wizyty w salo­nie opa­la­nia natry­sko­wego. Bałam się, że sztuczna opa­le­ni­zna może być jedy­nie w kolo­rze żół­tym lub poma­rań­czo­wym, a do tego będzie nie­rów­no­mier­nie zni­kać i będę cała w pla­mach. Przy blond czu­pry­nie, opa­le­ni­zna wygląda z reguły sztucz­nie jeśli tylko z nią prze­sa­dzimy. Oka­zało się, że więk­szość kobiet przy­cho­dząca po raz pierw­szy na opa­la­nie natry­skowe ma …

Bugaboo – wózek gwiazd. Czy warto zaszaleć?

Wózek to ważny pojazd w życiu dziecka i rodzi­ców. Szcze­rze to nie mia­łam poję­cia, jaki wybrać. Kiedy w 8. mie­siącu na kawie z kole­żanką pochła­nia­łam drugi czy trzeci kawa­łek ser­nika, ona rzu­ciła mimo­cho­dem: „Nie masz jesz­cze wózka? To kup Buga­boo – wszyst­kie gwiazdy go uwiel­biają”. Cóż, gwiazda ze mnie żadna, ale może cho­ciaż spraw­dzę tę markę – pomy­śla­łam. Uda­łam …