Ponczo to taka część garderoby, do której bardzo długo nie mogłam się przekonać. Inne dziewczyny świetnie w nim wyglądają, ale wydawało mi się, że to nie dla mnie.
W końcu zupełnym przypadkiem kupiłam swoje pierwsze ponczo i teraz z wielką chęcią zakładam je, gdy pogoda za oknem nie może się zdecydować, czyli przy obecnych temperaturach. Świetnie współgra np. z kurtką jeansową, tweedową sukienką czy ze skórzanymi spodniami. Polecam wybrać ponczo w jednym kolorze, ale kraty też bywają kuszące. Mój pomysł to zestaw z kremową bluzką i ciemnozielonymi spodniami. Całość dopełniają najwygodniejsze botki na świecie. A poniżej znajdziecie kilka najciekawszych egzemplarzy ponczo.
ponczo – Benetton, koszula – Esprit, spodnie, botki – Massimo Dutti, torba – Louis Vuitton Speedy 30
Granatowe z golfem, Bienkovska – Showroom, cena 210 zł
Ze sprzączką – Bon Prix, cena 89,99 zł
Dwustronne – Bon Prix, cena 79,99 zł
Ponczo Altea – Manifiq, cena 499 zł
Camelowe Ralph Lauren – Zalando, cena 719 zł
W kolorze jasnej mięty lub łososiowe, Mrovca – Showroom, cena 369 zł
Pingback: Czy kalosze mogą być modne? Moja jesienna stylizacja()