Pokazuje: 1 - 1 of 1 WYNIKÓW

Znany drwal, gromadka dzieci i mama do wymiany

– No to jak, decy­duje się Pani? – Taak, oczy­wi­ście, dzię­kuję, do zoba­cze­nia w pią­tek rano! Jasna cho­lera, czy opie­kunka będzie mogła zająć się w tym cza­sie małym Mar­ce­lem? Dzwo­nię z duszą na ramie­niu, w końcu może mieć już inne plany. W prze­ciw­nym wypadku muszę popro­sić teściową… Uff, na szczę­ście opie­kunka znajdzie dla nas czas, OK, co muszę jesz­cze ogar­nąć? …