Pokazuje: 1 - 5 of 5 WYNIKÓW

Sundose – moje codzienne wsparcie!

Odkąd sięgam pamięcią, byłam uzależniona od cukru. Nie uwierzycie w ilości czekolad, batonów, muffinów, drożdżówek i pączków, które spałaszowałam w swoim życiu. W końcu jednak powiedziałam dość! A może doprecyzuję: „dość” mówiłam już kilkadziesiąt razy, ale nareszcie się udało! Słodycze wcinałam od zawsze. Sięgnęłam pamięcią do czasów, gdy mój tata przywoził z zagranicy słodkości, których …

Ocet jabłkowy sposobem na odchudzanie?

Ostatnio kilka osób wspomniało mi o dobroczynnym działaniu octu jabłkowego i pomyślałam, że warto zainteresować się tematem, szczególnie że kończą się wakacje, kilogramów jak zawsze przybyło zamiast ubyć, a ocet jabłkowy to podobno świetny specyfik, pomocny między innymi przy odchudzaniu. Może w Waszym przypadku to działa, że po wakacjach jesteście szczuplejsi, bo pływaliście, biegaliście po …

Cellulit – jak się go pozbyć raz na zawsze?

Ostatnio miałam okazję przyjrzeć się kobietom z miasteczka Wilanów w Warszawie. A ponieważ był to gorący dzień, każda z nich odsłoniła nogi. I nie były to gwiazdy z Instagrama (przed retuszem czy po retuszu), a prawdziwe z krwi i kości młode mamy i kobiety pracujące. 8 na 10 z nich miało widoczny cellulit. I niestety nie …

Gerber, Hipp czy BoboVita? Ulubione smaki mojego synka

Dać dziecku sło­iczek czy wła­sno­ręcz­nie zetrzeć mar­chewkę? To odwieczny dyle­mat każ­dej mło­dej mamy. Sama też się zasta­na­wia­łam, co będzie lep­sze. Jed­nak krótka roz­mowa z pedia­trą roz­wiała moje wąt­pli­wo­ści. – Pani Magdo, jeśli na tę kon­kretną mar­chewkę ma pani cer­ty­fi­kat, że jest z eko­lo­gicz­nej uprawy, nie widzę prze­ciw­wska­zań. Jeśli jed­nak nie ma pani takiej pew­no­ści, lepiej dać dziecku …

Kobieta po 30-stce, czyli zmiana na lepsze

Po 30-stce życie zmie­nia się na… lep­sze. Mam wra­że­nie, że wszystko sma­kuje inten­syw­niej. Tro­chę żałuję, że do pew­nych rze­czy doro­słam tak późno, ale to wciąż lepiej niż wcale. Dla­tego w wielkim skrócie postanowiłam opisać to, co zmie­niło się w moim życiu po prze­kro­cze­niu magicz­nej 30-stki, tak aby­ście dro­gie Czy­tel­niczki za kilka lat też tego doświad­czyły i poki­wały gło­wami, że …